Press enter to see results or esc to cancel.

Chiny przyspieszają uniezależnienie się od zagranicznych półprzewodników – kolejne 29 miliardów USD na rozwój

Wojna handlowa wypowiedziana przez USA ChRL, ale również większości gospodarek z którymi USA ma deficyt handlowy, takimi jak Japonia, Meksyk, Unia Europejska przyspiesza uniezależnienie się Chin od chipsetów z zagranicy.

I nie ma się co dziwić. Amerykanie wielokrotnie pokazali światu, że potrafią użyć wszelkich dostępnych mechanizmów by walczyć z dowolnym przeciwnikiem. Mieliśmy więc

  1. odcięcie wybranych gospodarek od płatności kartami MasterCard, VISA, AmericanExpress (okazuje się że plastik nic nie potrafi)
  2. blokowanie wybranym krajom zgromadzonych pieniędzy na kontach (okazuje się że pieniądze zgromadzone w banku nie istnieją lub są zamrożone)
  3. blokady przepływów pieniężnych w związku posiadaniem władzy na clearingiem pieniędzy do dolara i połączenia ze SWIFT (okazuje się że nie można zrobić nawet przelewu)
  4. blokady wybranych osób, spółek czy produktów poprzez umieszczanie ich na liście zablokowanych produktów

i wiele innych sposobów. Tam gdzie wolny świat widział zaletę obrotu nagle potrafi pojawić się USA i użyć tego czynnika do blokady. Nie może więc kompletnie dziwić, że takie kraje jak Rosja czy Chiny, które w strategii USA są ich przeciwnikiem, przykładowo wdrożyły swoje systemy płatności kartami, wdrażają swoje standardy, również obrony przez atakami wirusowymi atakującymi elektrownie i krytyczną infrastrukturę.

Ponieważ obecny świat staję się coraz bardziej cyfrowy, coraz bardziej bazujący na półprzewodnikach/chipsetach i ogólnie na elektronice, staje się krytyczne stwierdzenie – kto ma elektronikę, ten ma niezależność. Nie dlatego, że Rosja, Chiny czy Europa zaatakuje świat wyłączając komuś chipsety i sprawiając, że rozwiązania użyte na świecie będą bezużyteczne. Raczej dlatego, że niestety USA zmieniło się z gracza promującego globalizację, do gracza niszczącego globalizację i wolny obrót towarów i płatności.

Skoro administracja USA potrafi wgrać wirusa do elektrowni, wyłączyć karty bankomatowe, odciąć od banku i konta, nakładać embarga na produkty, wgrywać wirusy i oprogramowanie szpiegowskie w smartfony i elektronikę, to może też odciąć dowolny kraj od półprzewodników. Dobitnie przekonał się o tym ZTE, którego notowania zanurkowały po tym jak USA przestały mu sprzedawać pólprzewodniki. Czemu ZTE? Bo to 4 gracz na amerykańskim rynku smartfonów w czasach, tuż przed sankcjami:

Odcięcie ZTE od chipsetów Qualcomm spowodowało drastyczny spadek wartości spółki.

Chiny mają globalne ambicje stać się liderem w nowych technologiach, również półprzewodnikach. Umieszczono ten sektor jako jeden z kluczowych filarów długoterminowego rozwoju Chin. Własnie dlatego w 2014 w Chinach powołano fundusz na 104 miliardy renminbi (około 14 mld dolarów). Wobec otwartej wojny handlowej,  transformacji cyfrowej na świecie, potęgi platform technologicznych (takich jak Facebook Amazon, Google) Chiny tym bardziej zdały sobie jakie jest ich miękkie podbrzusze i właśnie ustanowiły państwowy fundusz o wartości 204 miliardów renminbi (około 29 mld dolarów).

Dlaczego to ważne? W czasach otwartej zimnej wojny nie trzeba już tego nikomu tłumaczyć, dodam jedynie że Chiny importują rocznie półprzewodniki o wartości 200 miliardów dolarów (!)

Kto się składa na 204 milairdy renmimbi? Do funduszu o nazwie China Integrated Circuit Industry Investment Fund pieniądze wkłada m.in.: Ministry of Finance – 22.5 miliardy renmimbi czy China Development Bank – 22 billion renmimbi.

Fundusz ma wspierać liderów branży, takich jak Huawei Technologies Co. i ZTE Corp., a także głównych graczy technologicznych, takich jak Tsinghua Group. Na marginesie, pierwszy fundusz – składający się z około 140 miliardów renmimbi i utworzony w 2014 r. – zainwestował w ponad 20 notowanych na giełdzie podmiotów, w tym również ZTE wraz z innymi gigantami technologicznymi, na przykład Semiconductor Manufacturing International Corp

Ciągle liderem w fizycznej produkcji chipsetów niedoścignionym liderem na świecie jest Tajwan. to tam powstają najmniejsze chipsety i najbardziej zaawansowane. To dlatego Chiny chcą tym bardziej włączyć Tajwan w granice Chin, a USA robi wszystko co może aby to uniemożliwić, mówiąc oficjalnie o obronie demokracji przez autorytaryzmem czy komunizmem.

Oczywiście czas utworzenia funduszu wartego 29 miliardów dolarów nie jest przypadkowy. Trwa wojna handlowa między USA i Chinami. Na początku października 2019 r. Departament Handlu USA umieścił biuro bezpieczeństwa prowincji Sinkiang, 19 podległych agencji rządowych i 8 chińskich firm na tak zwanej „liście podmiotów zakazanych”. Firmy z czarnej listy to producenci sprzętu do nadzoru i monitoringu – lider Hikvision i Dahua  – a także światowi liderzy technologii rozpoznawania twarzy i głosu – Megvii i IFlytek . Co najważniejsze, chiński gigant AI, SenseTime, również znalazł się na czarnej liście. Umieszczenie na liście podmiotów zobowiązuje firmy amerykańskie do uzyskania uprzedniej zgody od administracji amerykańskiej na zawarcie transakcji z firmami z czarnej listy, szczególnie jeśli chodzi o sprzedaż półprzewodników i innych wrażliwych elementów.

Podsumowując Chiny podwajają wydatki na półprzewodniki, do 14,7 mld dolarów (około 55 mld PLN) z 2014 dochodzi właśnie 29 milardów dolarów  (110 miliardów PLN). Łącznie oficjalnie Chiny wydają 43 mld dolarów (165 miliardów PLN) na sektor półprzewodników. Cóż, importując półprzewodniki warte 200 miliardów rocznie to wcale im się nie dziwię, szczególnie w obliczu administracji amerykańskiej która z dnia na dzień, jednym tweetem może całkowicie odciąć ich od świata elektroniki.

Jakie są wybrane wnioski z tych działań?

  1. Działania administracji USA uświadomiły światu by budować własne rozwiązania i nie sprzedawać rodowych sreber. Nawet Unia Europejska i główne w niej państwa, podjęły działania w zakresie obrony własnych kluczowych gałęzi przemysłu przyszłości jak robotyka, półprzewodniki, sztuczna inteligencja. To samo zrobiła Japonia własnie obniżając próg przy jakim trzeba otrzymać zgodę na przejęcia spółek japońskich (link)
  2. Unia Europejska mocno przystąpiła do budowy nowej polityki gospodarczej i przemysłowej, która ma budować europejskie championy i chronić europejski rynek. To będzie temat przewodni nowej Komisji Europejskiej. Będziemy o tym rozmawiać już podczas marcowej konferencji FG TIME w 2020.
  3. Amerykanie strzelają sobie w stopę, gdyż znacząco spadną przychody spółek amerykańskich w półprzewodnikach, chyba że…. zwiększą wysiłki polaryzując świat i przestawiając np. Europę całkowicie na półprzewodniki amerykańskie i inne rozwiązania z nowoczesnych technologii, nie tylko dominując segment B2C (tzw dominacja w świecie platform typu Google, Amazon, Facebook, Twitter itd) ale starając się opanować również segment B2B (w którym jeszcze broni się Europa produkując np. auta, samoloty czy roboty do fabryk). Tutaj już widać efekty wojny – Apple dramatycznie traci udziały w rynku chińskim, podczas gdy patriotyczne zakupy Chińczyków sprawiły, że Huawei zdominował rynek chiński generując sowite przychody. Udział Huawei wzrósł do ponad 40%, podczas gdy Apple spadł do 5% na rynku chińskim w Q3 2019. (Patriotism Helps Huawei Dominate China’s Smartphone Market). Co więcej w związku z uruchomieniem sieci 5G przez Chiny, ta tendencja nasili się. Apple nie posiada bowiem smartphonów gotowych działać w sieci 5G (China rolls out ‘one of the world’s largest’ 5G networks)

 

Piotr Mieczkowski

Helping innovation & digital to grow. TMT expert & advisor.

https://tmt.expert