Press enter to see results or esc to cancel.

Pierwsza na świecie pojedyncza hurtowa sieć 5G budowana jest w Malezji

#1 | Ericsson wygrywa kontrakt na budowę podstawowego zasięgu sieci 5G

Od blisko pięciu lat w Malezji trwały dyskusje o budowie jednej hurtowej sieci 5G. Głównym powodem była chęć obniżenia kosztów budowy sieci 5G oraz skupieniu się na polepszeniu jakości i zasięgu sieci 4G. Wg założeń to drugie miało być możliwe dzięki finansowemu odciążeniu operatorów od budowy sieci 5G. W kraju nie podnoszono kwestii nacjonalizacji operatorów, ani kwestii zwiększenia konkurencyjności, chociażby dlatego, że działa tam 6 operatorów komórkowych. Wręcz na odwrót, eksperci wskazywali, że budowa jednej sieci oznacza monopol, ogranicza konkurencję oraz pogarsza jakość oraz zasięg sieci. W ciągu ostatnich kilku lat ogłoszono już nawet aukcję dla pionierskich pasm 5G, którą mieli wygrać jednak poszczególni operatorzy na starych zasadach, ale zdołano ją też i odwołać (na marginesie – skąd my to znamy?). W końcu państwo stworzyło specjalną spółkę celową (SPV) o nazwie DNB, która to spółka podpisała 10-letni kontrakt na wyłączność z firmą Ericsson o wartości 11 mld PLN. Kontrakt przewiduje zapewnienie finansowania ze strony Ericsson (kredyt na budowę sieci) oraz zaprojektowanie, budowę i zarządzenie siecią 5G. Jednym słowem “end-to-end“. Sieć będzie budowana w modelu MOCN (Multi-Operator Core Network) co oznacza, że do sieci radiowej podpięte będzie wiele rdzeni (ang. core) operatorów komórkowych. DNB chwalił się, że podłączył do sieci radiowej testowo 6 operatorów (głównych operatorów na rynku). Malezja zatem oddaje swoją radiową sieć hurtową szwedzkiej spółce Ericsson, a państwo ma sprawować nad nią tylko nadzór zarządczy. Niektórzy eksperci wskazywali, że firma Huawei mogłaby zbudować taką sieć za połowę ceny (5mld PLN), ale niektórzy negocjatorzy, którym pomagał EY Malaysia, wskazywali jednak, że Ericsson w całkowitym rozrachunku, a przede wszystkim z kredytowaniem budowy sieci okazał się tańszy. W każdym bądź razie rząd nie wyeliminował żadnego dostawcy z przetargu. Wg oficjalnego stanowiska DNB wysłał zaproszenie do 14 podmiotów, z czego 8 wyraziło chęć wzięcia udziału w projekcie. Do finału przeszły cztery spółki . W konsekwencji cena całego przedsięwzięcia, dzięki konkurencji spadła z ok. 15 mld PLN do 11 mld. DNB twierdzi, że druga złożona wiążąca oferta wynosiła 11,7 mld PLN, a zatem była droższa o 700 mln PLN tj o 6%.

Nokia wskazywała, że oddanie sieci jednemu podmiotowi oznacza szereg ryzyk, również związanych z łańcuchem dostaw czy cybersecurity, jednak negocjatorzy wskazali, że oddanie całej sieci jednemu podmiotowi pozwoliło zapewnić odpowiednie kredytowanie budowy sieci. Wybranie jednego dostawcy to też znany problem łącznia wielu pasm w jedno ciągłe wirtualne pasmo z punktu widzenia klienta (tzw. carrier aggregation). W skrócie, jeśli ktoś korzysta z sieci radiowej opartej na Nokii to nie połączy 5G pasma ze spółki DNB, która wykorzystuje Ericssona. Warto byłoby sprawdzić jakich dostawców w 2-4G mają operatorzy, którzy weszli do DNB, bo to rzuciłoby kolejne światło na projekt. Dla przykładu Maxis, lider rynku komórkowego w Malezji, wykorzystuje głównie sprzęt od Huawei i podmiot ten nie wszedł do DNB. Z kolei Cellcom Axiata – drugi co do wielkości operator komórkowy wykorzystuje Ericsson oraz Huawei w sieci 4G. Operator ten wszedł do konsorcjum, tak jak Digi (też współpracuje z Ericsson), z którym Cellcom się łączy. Mogę wstępnie podejrzewać, że był to jeden z powodów wejścia obu operatorów do konsorcjum DNB, gdyż nawet oficjalnie zgodność technologiczna sieci 5G z obecnymi sieciami 4G operatorów była jednym z 5 kryteriów branych pod uwagę, przy wyborze dostawcy dla sieci 5G.

#2 | 80% pokrycia powierzchni kraju na bazie 10 tysięcy masztów i małej ilości pasma

Malezyjska hurtowa sieć 5G składać ma się zatem z około 10 tysięcy stacji bazowych i wykorzystywać jedynie dwa pasma: 2 x 30 MHz w 700MHz oraz tylko 100 MHz w 3.5 GHz. Tak stworzona sieć ma do 2024 roku pokryć 80% powierzchni kraju oraz dotrzeć do 90% ludności. Dodam, że powierzchnia Malezji jest tylko o 5% większa od Polski, a mieszka tam około 32 mln osób. Rząd wskazuje, że na razie nie będzie budować nowych masztów, mikro stacji bazowych czy innych zaawansowanych rozwiązań. W najbliższych 5 latach spółka ma się skupić na zapewnieniu minimalnego zasięgu sieci 5G i korzystać z już wybudowanej infrastruktury telekomunikacyjnej, kupując do niej dostęp. W związku z tym DNB nie zapewni sygnału w całej Malezji ani zawrotnych prędkości, co pozwala sądzić, że Malezyjczycy za kilka lat rozczarują się swoją siecią 5G.

#3 | Koszty budowy sieci

DNB przedstawiła następujące oficjalne koszty budowy sieci 5G w Malezji w ciągu kolejnych 10 lat:

  • Cały projekt ma kosztować 16,5 mld PLN w ciągu najbliższych 10 lat. Na to składa się 12,5 mld PLN na sprzęt i infrastrukturę sieci 5G, a także 4 mld PLN na koszty korporacyjne.
  • 12,5 mld PLN na sprzęt i infrastrukturę podzielone będzie na płatność 4 mld PLN dla firmy Ericsson jako dostawcy sprzętu sieciowego, a także 8,5 mld PLN na rozwój infrastruktury w ciągu najbliższych 10 lat.
    • z 4 miliardów PLN zapłaconych firmie Ericsson, około 2.3 miliardów PLN pozostanie w kraju.
    • z 8.5 miliarda PLN, około 4 miliardy pójdzie do właścicieli miejsc i firm infrastruktury wieżowej, a około 2.5 miliarda PLN jest przeznaczone na dzierżawę włókien, 1 miliard na zasilanie, i kolejny szacowany 1 miliard w opłatach za przydział aparatury do Malezyjskiej Komisji Komunikacji i Multimediów (MCMC).
  • DNB wskazuje na całkowity niższy koszt budowy radiowej jednej hurtowej sieci (około 16 mld PLN w ciągu 10 lat, łącznie z kosztami marketingu) w porównaniu z budową 4 osobnych sieci 5G (30 mld PLN). Problem tylko taki, że porównywane są gruszki z pomarańczami – przykładowo sieć 5G DNB ma mieć tylko stosunkowo słaby zasięg (80% pow. kraju), mały zakres pasma 5G. Samo porównanie z budową osobnych sieci zakłada brak synergii pomiędzy obecnymi sieciami 4G, w tym całkowitym brakiem współdzielenia infrastruktury pomiędzy operatorami. Innymi słowy te porównania są bardzo nietrafione i służą tylko politycznemu umotywowaniu decyzji.

#4 | Finansowanie budowy sieci

Poniżej prezentuje oficjalne informacji od DNB w sprawie finansowania budowy i utrzymania sieci radiowej.

  • Całkowity koszt wdrożenia 5G będzie finansowany wyłącznie przez sektor prywatny, bez udziału finansowania rządowego lub wydatków na rozwój
  • 12 listopada 2021 r. DNB ogłosił zabezpieczenie pakietu finansowania kapitału obrotowego w wysokości do 400 mln od Deutsche Bank. Jest to linia gwarancji bankowej o wartości 150 milionów, która zostanie wydana przez Deutsche Bank AG, oddział w Labuan, oraz kredyt odnawialny o wartości 250 milionów, który zostanie przedłużony przez Deutsche Bank (Malaysia) Berhad na zasadzie niezabezpieczonej.
  • Kredyt zapewni DNB dostęp do krótkoterminowego finansowania na potrzeby kapitału obrotowego, głównie w celu wsparcia codziennej działalności spółki i wydatków kapitałowych.
  • Pakiet finansowania o wartości 400 milionów stanowi część szacowanych na 5 miliardów całkowitych instrumentów kapitału obrotowego, których DNB będzie wymagać od teraz do 2024 roku w celu wdrożenia planowanej sieci 5G.
  • W październiku 2021 roku singapursko chiński United Overseas Bank (UOB Malaysia) ogłosił, że zapewnił firmie Ericsson (Malaysia) Sdn Bhd finansowanie pierwszej transzy w postaci umowy zakupu należności (receivables purchase arrangement, w skrócie RPA) o wartości 800 milionów. Dzięki temu finansowaniu Ericsson Malaysia dostarczy początkowe fazy ogólnokrajowej sieci 5G DNB.
  • UOB Malaysia to trzeci największy brank w regionie południowo-wschodniej Azji. UOB został upoważniona jako główny aranżer dla dodatkowego syndykowanego RPA o wartości 2,3 mld dla potencjalnych instytucji finansowych (FI). Po zaakceptowaniu syndykowanego RPA przez uczestniczące FI, zostanie zebrane łącznie 3,1 mld w celu wsparcia dostawy, dostarczenia i zarządzania całą siecią 5G DNB.
  • DNB zamierza ustanowić program Sukuk (wyemitować obligacje) o wartości 5 mld PLN w 2022 r., który ma zastąpić instrumenty kapitału obrotowego i ułatwić spłatę RPA.

Wszelkie kredyty i obligacje będą spłacać zatem prywatne firmy w związku z opłatami z tytułu opłat za hurtowy dostęp do sieci. Wynika też z tego, że opłaty będą oderwane od ruchu czy liczby klientów, a połączone po prostu z tempem budowy sieci. Jest dla mnie szalenie ciekawe, jakie umowy na dostęp otrzymają inni operatorzy z rynku, skoro nie będą finansować budowy sieci, a opłata na starcie wydaje się oderwana od ruchu i liczby użytkowników.

#5 | Jak budowa jednej sieci wesprze gospodarczo Malezję?

Poniżej przedstawiam oficjalny PR DNB:

  1. Transformacja cyfrowa, której katalizatorem jest zasięg 5G, może przyczynić się do potencjalnego wzrostu PKB o około 150 mld PLN i stworzenia kolejnych 750 000 nowych miejsc pracy do roku 2030.
  2. Oprócz długoterminowego wsparcia wzrostu PKB i możliwości nowego zatrudnienia, inne kluczowe korzyści społeczno-gospodarcze obejmują:
    1. Umożliwienie stworzenia ponad 14,800 miejsc pracy w całej gospodarce w 2022 roku dzięki inwestycjom DNB i zwiększonemu zapotrzebowaniu na łańcuch dostaw w sektorze.
    2. Ułatwienie udziału krajowych dostawców poprzez zaangażowanie ich w świadczenie różnych usług związanych z Ericsson
    3. Tworzenie bezcennych programów budowania wiedzy dla przemysłu, rządu i środowisk akademickich
      Stworzenie Centrum Eksperymentalnego 5G oraz Laboratorium Innowacji w celu zaprezentowania przypadków użycia 5G oraz przyspieszenia rozwoju nowych technologii.
  3. DNB zidentyfikował kilka głównych branż, które mogą być wczesnymi beneficjentami wdrożenia 5G, w tym sektor ropy naftowej i gazu, porty, turystyka, edukacja, opieka zdrowotna, rolnictwo, produkcja, handel detaliczny, a także energetyka i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.

#6 | Przetasowania na rynku, nie wszyscy wchodzą w model 35/65.

W ciągu kilku ostatnich lat kilka razy zmieniała się koncepcja jednej hurtowej sieci 5G. W ostateczności wygrała koncepcja konsorcjum w formie partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), w którym państwo ma 35% w DNB oraz tzw. złotą akcję, która daje różne prawa i przywileje, a także obejmuje takie obszary jak własność, sprzedaż lub przeniesienie akcji przez rząd. Z kolei czterech operatorów uzyska łącznie 65% w DNB, z czego Celcom Axiata – 12.5%, Digi Telecommunications – 12.5%, YTL Communications – 20% i Telekom Malaysia – 20%. Sam dostęp do sieci spółki uzyskają na bardziej publicznie dostępnej oferty referencyjnej, mocno regulowanej – w końcu to monopol. Z kolei DNB na bazie otrzymanych od operatorów opłat za hurtowy dostęp, będzie spłacać kredyt firmie Ericsson.

Warto jednak dodać, że początkowy pomysł zakładał inną strukturę DNB – państwo miało mieć 55%, a operatorzy 45%, z czasem jednak udział państwa spadł do 30%, a operatorów wzrósł do 70%. W DNB udziały miało mieć aż sześciu operatorów komórkowych, w tym Maxis, U Mobile oraz Unifi Mobile, jednak spółki te wycofały się z porozumienia. Warto dodać, że Maxis to obecnie największy zintegrowany operator na rynku (blisko 28% udziałów w rynku). Łącznie z pozostałymi operatorami, którzy nie weszli do konsorcjum, mają oni blisko 45% udziałów w rynku. Do konsorcjum w DNB weszli zatem operatorzy mający około 55% w rynku. To kto zatem stworzy konsorcjum? W wakacje 2022 roku Cellcom Axiata i Digi dostali zgodę na połączenie się, a Telekom Maylasia, wchodzący w skład konsorcjum świadczy usługi tylko dostępu do internetu po sieci stacjonarnej. Innymi słowy konsorcjum będzie tworzyć de facto trzech operatorów, z czego dwóch komórkowych, a jeden stacjonarny, a ich udziały w DNB kształtują się następująco: 25%, 20%, 20%. Cellcom i Digi po połączeniu powinni otrzymać blisko 40% z uwagi na udział w rynku jednak przepisy o strukturze akcjonariatu DNB wskazują, że żadna spółka, również grupa kapitałowa nie może mieć więcej niż 25% udziałów w DNB.

Czy to oznacza, że operatorzy posiadający 40% rynku nie będą oferować sieci 5G? Absolutnie nie – po pierwsze DNB otwarcie przyznaje, że podmioty spoza konsorcjum będą mogły też uzyskać dostęp do sieci na bazie oferty referencyjnej. Po drugie w Malezji wyłączono już prawie sieć 3G i klienci migrowani są do sieci 4G, a następnie będą migrowani do sieci 5G w ramach już dostępnych pasm (Skąd my to znowu znamy?). Planowana jest dystrybucja pozostałej części wyższych pasm (3.5GHz i 26GHz) i administracja państwowa wskazuje, że mogą one trafić do pozostałych graczy. Zresztą rynek się tego domaga i wskazuje że potrzebne są minimum dwie sieci, również z powodów bezpieczeństwa oraz zapewnienia minimalnej konkurencji. A patrząc na plany, skromny zasięg (80% powierzchni kraju) czy małą liczbę anten jestem prawie, że pewien, że sieć znowu nie trafi na wieś, tak jak w poprzednio budowanych hurtowych sieci 3G/4G. Tak samo jak nie zwiększy ona konkurencji, ani jakości sieci bo czymże jest 2×30 MHz i 100 MHz w paśmie 3.5GHz? Nie mniej jednak warto odnotować – trwa budowa pierwszej na świecie jednej hurtowej sieci 5G, a malezyjskie państwo realizuje i monitoruje postępy swojego planu z zakresu cyfrowej infrastruktury o nazwie Jendela. Zainteresowanym polecam raport za Q3 2022 z planu jego wykonania. Można nawet pomarzyć, aby w Polsce np. UKE czy KPRM prezentował takie wyliczenia raz na kwartał, wskazując na postępy w budowie sieci oraz wspierał przy tym operatorów telekomunikacyjnych.

Piotr Mieczkowski

Helping innovation & digital to grow. TMT expert & advisor.

https://tmt.expert