Prezydent Macron chce zakazać smartfonów do 11 roku życia. W Polsce trwają prace nad ochroną dzieci przed szkodliwymi treściami. Konferencja już we wrześniu.
Prezydent Francji uczynił z zakazu smartfonów do 11 roku życia jeden z filarów kampanii wyborczej we właśnie ogłoszonych wyborach we Francji. Wśród kluczowych propozycji w programie Renaissance pojawił się całkowity zakaz używania telefonów komórkowych przed 11 rokiem życia oraz zakaz korzystania z sieci społecznościowych przed 15 rokiem życia.
“Ochrona wartości republikańskich”, “autorytet”, “sekularyzm”, “dyscyplina budżetowa” i… zbyt długi czas przed ekranem. W środę 12 czerwca Emmanuel Macron podniósł kwestię uzależnienia młodych ludzi od ekranów, a w szczególności dostęp dzieci i nastolatków do smartfonów. Z szeregu spraw cyfrowych to kwestia ekspozycji dzieci na ekrany stała się głównym tematem kampanii Macrona. “Uzależnienie od ekranu jest pożywką dla wszelkiego rodzaju problemów: nękania, przemocy, porzucania szkoły”, oświadczył francuski prezydent, który powiedział, że chce wprowadzić zakaz korzystania z telefonów komórkowych przez dzieci “przed ukończeniem 11 roku życia” oraz z portali społecznościowych “przed ukończeniem 15 roku życia”.
Taka propozycja dla niektórych może być zaskoczeniem w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych, ale tak naprawdę nie jest niczym nowym. Temat ten od lat jest przedmiotem osobistego zainteresowania Emmanuela i Brigitte Macron, a w 2023 r. rząd przyjął już ustawę zakazującą nieletnim w wieku poniżej 15 lat rejestrowania się w sieciach społecznościowych, chyba że jeden z ich rodziców wyrazi na to zgodę.
Macron na konferencji nie pokazał dekretów wykonawczych, które są niezbędne do wprowadzenia ograniczeń stąd nie są znane szczegóły tych rozwiązań. W międzyczasie w sierpniu zeszłego roku Komisja Europejska wyraziła sprzeciw: komisarz europejski Thierry Breton uznał, że francuski rząd przypisuje sobie prerogatywy, które wchodzą w zakres kompetencji Unii Europejskiej. Warto dodać, że ustanowienie w Europie wymogu wieku 15 lat zostało również uwzględnione w programie Renaissance na wybory europejskie.
Takie zachowanie Macrona z punktu widzenia sondaży wydaje się słuszne. Ponad 70% francuskich rodziców ma trudności z kontrolowaniem korzystania z mediów społecznościowych przez swoje dzieci (zgodnie z raportem e-enfance z października 2023 roku).
Propozycje partii Macrona wywodzą się z raportu ekspertów sporządzonym przez specjalną komisję w kwietniu tego roku. Komisja doradza ograniczenie telefonów komórkowych dla dzieci poniżej 11 roku życia, ograniczenia dostęp do Internetu na smartfonach do 13 roku życia i ograniczenia dostęp do mediów społecznościowych do 15 roku życia. W programie wyborczym zaproponowano podniesienie minimalnego wieku, który jest wymagany przy zakładaniu konta w mediach społecznościowych – z 13 na 15 lat, oraz wdrożenie skutecznej weryfikacji wieku w celu kontroli dostępu do stron internetowych zabronionych dla nieletnich takich jak treści pornograficzne.
Według Euractiv, kwestia dostępu nieletnich do usług cyfrowych jest coraz częściej omawiana na szczeblu UE. To może być też jeden z tematów dla Polskiej Prezydencji w UE w 2025. Niektórzy wręcz oczekują, że ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych lub smartfonów przez nieletnich poniżej 15 roku życia będą częścią zbliżającej się dyskusji na temat aktualizacji prawa konsumenckiego UE w erze cyfrowej. Wewnętrzne dokumenty wysłane przez Komisję Europejską do eurodeputowanych (MEP) i francuskiego rządu, wskazują, że organ wykonawczy UE pracuje nad systemami weryfikacji wieku w ramach wdrażania ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Z kolei centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPP), która zdobyła najwięcej mandatów w zeszłotygodniowych wyborach, włączyła ochronę nieletnich w sferze cyfrowej do swojego manifestu wyborczego. Do tej partii w Polsce należy Koalicja Obywatelska.
W raporcie Parlamentu Europejskiego na temat projektowania uzależniających usług cyfrowych wezwano do zwiększenia ochrony nieletnich w Internecie, ale przynajmniej na razie nie uwzględniono w nim systemów weryfikacji wieku ani ograniczeń dostępu opartych na wieku. Sprawa jest jednak ważna.
Według EurActiv Prezydent Macron chciałby zmienić francuskie prawodawstwo krajowe na unijne. Francja bowiem przyjęła dotychczas dwie ustawy (jedna w lipcu 2023 r., druga w maju 2024 r.), które stworzyły ograniczenia w korzystaniu przez nieletnich z mediów społecznościowych i obowiązkową weryfikację wieku dla stron pornograficznych. Problem w tym, że są to przepisy krajowe. Mogą one być stosowane tylko do globalnych platform z siedzibą we Francji. Nowe przepisy miałyby zastosowanie na poziomie całej UE i uchyliłyby większość przepisów francuskich. Zmusiłyby jednak wszystkie platformy działające w UE do przestrzegania wspólnych zasad.
W Polsce od kwietnia 2024 roku trwają prace nad ochroną dzieci przed porno. Powołano specjalny zespół w Departamencie Telekomunikacji w Ministerstwie Cyfryzacji, który działa w podziale na trzy kategorie: legislacja, tech czy edukacja. Podczas pierwszych spotkań skupiono się na wypracowaniu definicji kluczowych pojęć takich jak „małoletni”, „treści pornograficzne”, „treści szkodliwe” oraz „patostreaming”, co jest niezbędne dla tworzenia skutecznych regulacji. Natomiast w trakcie kolejnych spotkań analizowano jak inne kraje radzą sobie z ochroną dzieci w sieci, prezentując przykłady z Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych oraz Australii. Odbyto też spotkania np. z Ofcom, którego propozycje opisywałem na swoim blogu. Podczas spotkań w Ministerstwie Cyfryzacji omówiono między innymi aspekt
- ochrony małoletnich,
- ograniczenia dostępu do niebezpiecznych treści
- platform społecznościowych dla osób młodszych niż 18 lat,
- zasady dotyczące korzystania z smartfonów w szkołach
- rolę aplikacji do kontroli rodzicielskiej.
W ciągu najbliższych tygodni zostanie opracowana ustawa, a jeszcze we wrześniu powinna odbyć się specjalna konferencja w tej sprawie.
Poprzednio całkowicie nieskuteczne próby uregulowania kwestii dostępu do porno podejmował były rząd Zjednoczonej Prawicy. Niestety rząd nie słuchał rad doświadczonych ekspertów i chciał wdrożyć bardzo złe przepisy przerzucające odpowiedzialność na sektor prywatny. Czemu? W mojej opinii by cały hejt związany z blokadami wylał się na sektor prywatny i by nie było dyskusji i “logowaniu do serwisów porno” bo wtedy rusza cała narracja “że rząd Cię szpieguje”. Chciano zatem pójść na skróty. Według mnie, nieskutecznie. Ówczesny rząd bał się też dużych zagranicznych platform przez co nie podejmował skutecznych działań. Słynne są już wezwania na dywanik do stosowanych ambasad. Obecny rząd ma zupełnie inne podejście co powoduje, że w końcu można patrzeć z optymizmem na propozycje wdrożenia weryfikacji wieku i nałożenia obowiązków na platformy. To właśnie kwestia uregulowania dostępu do platform i skuteczna weryfikacji wieku są kluczowe w procesie ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami, w związku np. z zalegalizowaniem porno na serwisie X. Ochrona rodzicielska, instalowana na smartfonie, nic w tym przypadku niestety nie da, gdyż porno i szkodliwe treści pełne hejtu pojawiają się w serwisie. To oczywiście może być jeden z elementów, ale nie główny. Potrzebujemy zatem konkretnych działań na platformach. Błędem jest w mojej ocenie myślenie, że wystarczy “użyć DSA” jak sugeruje np. fundacja Panoptykon. To nie może być jednak jedyna ścieżka. Sprawa DSA na pewno jest ważna i jest też monitorowana na poziomie KE, gdyż 13 czerwca w oświadczeniu oficjalnie zażądano od platform pornograficznych Pornhub, Stripchat i XVideos szczegółowych informacji na temat ich zgodności z aktem o usługach cyfrowych (DSA). Komisja domaga się szczegółowych informacji na temat środków podjętych przez strony pornograficzne w celu oceny i ograniczenia ryzyka związanego z ochroną nieletnich w Internecie, a także zapobiegania rozpowszechnianiu nielegalnych treści i przemocy ze względu na płeć. Zgodnie z komunikatem prasowym, Komisja zażądała w szczególności informacji na temat mechanizmów weryfikacji wieku i wewnętrznych systemów zgodności platform. Przypomnę, że strony pornograficzne zostały dodane do listy bardzo dużych platform internetowych (VLOP), które podlegają DSA w grudniu 2023 roku. Dodano je do listy 19 innych platform, które muszą przestrzegać ścisłych zasad moderowania treści. Obejmuje to takie platformy jak sieci społecznościowe Instagram i TikTok oraz e-commerce AliExpress i Zalando, a także niektóre zdefiniowane jako duże usługi online, takie jak wyszukiwarka Google i Bing. Europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton wielokrotnie powtarzał, że jednym z głównych celów DSA jest ochrona nieletnich w Internecie.
W mojej ocenie kwestia ochrony dzieci i cyfrowej higieny są jednym z dobrych tematów dla Polskiej Prezydencji w UE. Czas na zbudowanie europejskiego sojuszu przeciwko platformom oferującym toksyczne, pornograficzne treści i stosujące uzależniające algorytmy.
Comments
Leave a Comment