Press enter to see results or esc to cancel.

Smutne wnioski z PP-RAI 2019. Trudna budowa ekosystemu AI w Polsce.

W połowie października uczestniczyłem w drugiej edycji konferencji naukowej Polskie Porozumienie na Rzecz Rozwoju Sztucznej Inteligencji (PP-RAI) we Wrocławiu (link do konferencji).

Wraz z Łukaszem Borowieckim, ekspertem fundacji, a zarazem właścicielem 10senses.pl, pojechaliśmy tam między innymi zaprezentować Mapę nauki sztucznej inteligencji (w wersji po angielsku, pdf dostępny tutaj). Mapa powstała we współpracy z OPI PIB, celem promocji polskiego sektora AI na świecie. Brakuje anglojęzycznych opracowań, a wielokrotnie byłem pytany przez naszych sąsiadów z Czech, Słowacji czy Węgier o kontakty w Polsce. Na marginesie, świat nauki nie za bardzo chciał aby taka mapa w ogóle powstała. Chcieliśmy to jednak zrobić by domknąć w Fundacji Digital Poland analizę całego ekosystemu AI w Polsce przyczyniając się do lepszej współpracy i rozwoju sektora AI.

Mieliśmy więc swój “plakat” i prezentowaliśmy go podczas konferencji wzbudzając zainteresowanie, gdyż większość plakatów dotyczyła algorytmów i badań w AI. Na marginesie, w AI widać kompletny brak kobiet. Spotkałem dosłownie kilka kobiet na około 300 uczestników konferencji – stosunek dosłownie 3 do 100.

Zostałem poproszony przez gospodarza drugiej edycji, Politechnikę Warszawską, oraz przez prof. dr hab. inż. Michał Woźniak o poprowadzenie dyskusji w zakresie budowy ekosystemu AI. Jako fundacja stawiamy mocno na współpracę, stąd przyjąłem zaproszenie bez pytania i dużym podziękowaniem za zaufanie.

Panel nosił tytuł: Ekosystem AI w Polsce – kluczowe 4 role i model współpracy ze szczególnym uwzględnieniem świata nauki, gdzie byłem moderatorem.

Uczestnikami byli:
• dr hab. inż. Jarosław Arabas,prof. PW – Politechnika Warszawska,
• dr Olaf Gajl – dyrektor OPI (Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy
Instytutu Badawczy),
• prof. Jacek Leśkow – dyrektor NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa –
Państwowy Instytutu Badawczy).

Zabrakło nam przedstawicieli administracji i rządu, ale niestety w tym samym czasie odbywały się ważne spotkania w Brukseli w temacie AI i najważniejsze osoby w Polsce z obszaru AI nie mogły wziąć w niej udziału.

Jakie wnioski?  Dosyć smutne.

Prof. Jacek Leśkow wskazywał, że potrzebujemy dużych projektów AI by rozkręcić sektor w Polsce. Mówił o Francji i ich projekcie szybkich kolei. Koleje zamawiają szereg projektów u naukowców i firm co napędza rynek. Brak u nas dużych projektów z ramienia rządu, jak również z ramienia spółek skarbu państwa w obszarze AI. Jest to bardzo spójne z wnioskami z Mapy AI (link) – polskie spółki AI sprzedają rozwiązania poza Polską z racji małego popytu w kraju.

dr Olaf Gajl wskazywał na bardzo niskie wynagrodzenia i brak środków na rozwój AI w Polsce, również w ramach konsultowanej polityki rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce. Przedstawiając mapę nauki AI wskazywał również, na problemy z kadrą naukową, która się kurczy a wielu młodych naukowców wybiera karierę w biznesie z racji zarobków oraz ciekawszych projektów.

dr hab. inż. Jarosław Arabas,prof. Politechniki Warszawskiej, wtórował, mówiąc że Polska nie jest mała jak Estonia, gdzie wszystko łatwo skoordynować, czy duża jak USA, gdzie mogą powstać silne “stany/województwa”. Rozwój może być pociągnięty przez sektor prywatny, w tym filantropów, lub duże zamówienia publicznej program rządowy. Wiele uczelni w USA powstało dzięki darowiźnie bogatych ludzi, u nas nie widać takich polskich filantropów. Z kolei rząd też na razie nie widać aby przeznaczył kilka miliardów na rozwój AI w Polsce.

To wszystko zdaje się wskazywać, że wirtualne instytuty badawcze AI, mogą nie powstać w takim zakresie jak planowano, gdyż zakładano przy ich budowie duży wkład pochodzący od sektora prywatnego. Polskie spółki AI są za małe. Większość myśli o rozwoju i nie w głowie im nawet wsparcie małą kwotą fundacji Digital Poland szukając szans na krótkoterminowy rozwój. Z kolei SSP nie nakręcają masowo innowacji w Polsce, a dynamiczne SPP można policzyć na kilku palcach niczym PKO BP. Zagraniczne spółki z kolei bardzo często, choć nie zawsze, sprzedają rozwiązania i koło się zamyka. Częściowo nasza szansa w B+R i centrach zagranicznych korporacji, z których po kilku latach ludzie mogą odejść zakładając innowacyjną firmę. Tutaj kluczowe jest dbanie o inwestorów zagranicznych, dbanie o warunki dla nich. Na marginesie , takie plany jak zniesienie 30 krotności ZUS powinien być od razu skasowany bo szkodzi to B+R w Polsce.

Zatem bez dużych środków od polskich filantropów lub rządu liczący się w europie polski dynamiczny ekosysem AI nie powstanie.

Smutne wnioski zaprezentowała również Prof. nzw. dr hab. Maria Ganzha z Politechniki Warszawskiej oraz IBS PAN. Wielokrotnie mówiła, że świat nauki prosi o partnerskie relacje z biznesem. Biznes regularnie chce tylko absolwentów, a jeśli oferuje projekty to tylko z kategorii “employer branding” typu hackathon, by pozycjonować się jako innowacyjną firmę. Biznes potrafi zasponsorować pizzę czy klub i najczęściej na tym kończy się współpraca. Profesor wielokrotnie prosiła biznes o realne dane by uczyć studentów na prawdziwych danych w ramach zajęć z uczenia maszynowego. Nigdy takich danych nie otrzymała niestety.

To wnioski, nie tylko z dyskusji jaką moderowałem, ale i z innych dyskusji jakie miały miejsce wysłuchać w ciągu całej konferencji.

Jak powiedział jeden z profesorów na wieczornym winie, pozostało nam się napić kieliszek wina, na smutno. Przynajmniej do czasu ogłoszenia polityki rozwoju AI, może tam pojawią się miliardy na rozwój AI w Polsce, zadania i harmonogram. Pozostaje trzymać kciuki, by nowy rząd przeznaczył w końcu 3% PKB na naukę i zwiększył nakłady B+R, w tym przeznaczył kilka miliardów na rozwój AI. Ważna jest przy tym promocja współpracy, która niestety według wskaźników Komisji Europejskiej spada, szczególnie w MŚP. Pisałem o tym tutaj,.

Piotr Mieczkowski

Helping innovation & digital to grow. TMT expert & advisor.

https://tmt.expert